Tak - to świetnie.
Nie - wszystko przed wami.
Dla niewtajemniczonych: w szkole niezbędnych składników można znaleźć bardzo inspirujące dania, odnośnie których znamy wszytko poza proporcją składników.
Tym razem postanowiłam przetestować szkolną wersję czerwonego sosu do makaronu (to niby zwykłe spaghetti, ale wolałam zachować oryginalną nazwę z książki).
Dużym ułatwieniem przy dobieraniu proporcji było dla mnie to, że dość często przygotowuję podobny sos i tak naprawdę musiałam do swojego sprawdzonego przepisu tylko jedną rzecz.
Składniki:
- 1 średniej wielkości cebula
- 2 ząbki czosnku
- 300 gram mielonego mięsa
- około 1 szklanka mleka
- około 1 szklanka czerwonego wina
- 1 opakowanie krojonych pomidorów
- 3-4 łyżki ketchupu
- sól, pieprz, pieprz ziołowy
- oregano, bazylia, słodka i ostra papryka
- olej
Przygotowanie:
Cebulę pokroić w drobną kostkę. Czosnek posiekać w plasterki. Wrzucić na lekko rozgrzany olej, dodać wszystkie przyprawy i dobrze wymieszać.
Dodać mięso i przesmażyć. Wlać mleko i dusić do momentu, aż mięso wchłonie całe mleko.
Dodać wino, odparować, dodać pomidory i ketchup. Dusić kilka minut. Ewentualnie doprawić do smaku.
Tajemniczym składnikiem jest mleko. Dzięki niemu mięso nie jest suche i wiórowate, co czasem zdarza się przy tego typu sosach.
Smacznego i do zobaczenia na kolejnej lekcji ze szkoły niezbędnych składników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz