To już moje dwunaste spotkanie z twórczością "Niesfornego Dziecka Literatury" i jak [prawie] zawsze spotkanie było udane.
Tym razem poznajemy dwie szesnastolatki: Blanche oraz Christę. Pierwsza z nich jest wyobcowaną samotniczką, natomiast druga błyszczy w towarzystwie. Jeden niewinny uśmiech splata ich losy. Co w efekcie powoduje lawinę nieprzewidzianych zdarzeń.
Całość poznajemy z punktu widzenia Blanche. Od jej zachwytu Christą, przez poznanie prawdziwej natury przyjaciółki, aż do wewnętrznej przemiany Blanche i pewnego rodzaju zemsty.
Całość na początku jest nieco męcząca. Dopiero gdy Blanche decyduje się wyjść ze swojej skorupy książka robi się lżejsza i przyjemniejsza w czytaniu.
wyzwanie czytelnicze: grunt to okładka - kobieta
źródło okładki: http://lubimyczytac.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz