Dziś będzie krótko, na temat i smakowicie ;)
Przy takiej smętnej aurze jak dziś, jak dla mnie, nie ma nic lepszego niż energetyczny, owocowy koktajl.
Składniki:
10 mrożonych wiśni
średniej wielkości banan
szklanka mleka sojowego [może być jogurt/kefir/itp]
płaska łyżeczka cynamonu
szczypta kardamonu
1-2 plasterki świeżego imbiru
Wszystko wrzucamy do blendera, miksujemy i gotowe.
I tak cudnie pachnie cynamonem...
PeeS. Tak wiem. Robię tu trochę bałaganu póki co, ale plan jest taki, żeby doprowadzić bloga do założonego wyglądu. I dopiero wtedy porządniej się skupić na pisaniu.
Mój ukochany cynamon i banany... Oj skusiłaś mnie na spróbowanie :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że będzie smakować :D
Usuńpozdrawiam
hmmmm uwielbiam połączenie tematów książkowych i kulinarnych :) świetnie, bardzo fantastycznie :) a banan i cynamon... eh... znam, znam... mniam :)
OdpowiedzUsuńa pomarańcza i cynamon... jeszcze większe mniam ;D
Usuń