poniedziałek, 18 lutego 2013

Dlaczego kufer?

Dzień dobry wieczór.

Tak. Wiem. Ten kufer to może być dość zaskakujący pomysł. I zapewne zastanawiasz się Drogi Czytelniku czemu akurat kufer, a nie chociażby pudełko, albo coś w tym stylu.



Ale zacznijmy od początku...

Na początku był blog. I byłam ja. Żyło nam się bardzo dobrze wśród naszych blogowych znajomych. Ale z biegiem czasu, nasze drogi zaczęły się rozchodzić. Była jedna przerwa, potem kolejne. A po każdej coraz ciężej było wrócić [bo a to znajomi już nie piszą, bo a to blogosfera się zmieniła i w ogóle i w szczególe].
Aż w końcu przyszedł ten moment, że zatęskniłam za blogowym światkiem. I tu pojawił się problem, pt. "o czym pisać?". O książkach, kulinariach, fotografii, paznokciach, czy o czymś zupełnie innym?
I w tym momencie pojawia się KUFER. Taki stary, babciowy, w którym można znaleźć wiele ciekawych rzeczy. I ten blog też [mam nadzieję] będzie takim kufrem gdzie obok dobrej książki będzie można znaleźć smakowite ciacha, albo trafić do jakiejś magicznej krainy.

A jedyną granicą niech będzie wyobraźnia...
;)

2 komentarze:

  1. Twoja wyobraźnia zdecydowanie oznacza brak granic :D

    OdpowiedzUsuń